Detoks alkoholowy podobnie jak odtrucie alkoholowe to nazwy potoczne, personel medyczny używa terminu detoksykacja alkoholowa. To procedura medyczna, która polega na leczeniu alkoholowych zespołów abstynencyjnych. Nie istnieją metody leczenia z wyboru, oznacza to, że detoksykacja alkoholowa to leczenie objawowe. Rodzaj leków i ich dawki dobierane są osobniczo. Czyli każdy pacjent otrzymuje z założenia różne zalecenia. AZA czyli alkoholowy zespół abstynencyjny u każdego pacjenta ma inny przebieg. Od zespołów łagodnych, które nie wymagają pomocy lekarskiej do ciężkich, powikłanych zespołów, które stanowią zagrożenie życia pacjenta. Takie zespoły powikłane padaczką lub majaczeniem alkoholowym powinny być leczone w profesjonalnych oddziałach detoksykacyjnych.
Wskazaniem do hospitalizacji jest również współistnienie chorób somatycznych, niewydolności krążenia, zaburzeń rytmu serca, marskości wątroby, ostrego i podostrego zapalenia trzustki, niewyrównanej cukrzycy. Zaostrzenie tych chorób występujące w AZA jest istotnym zagrożeniem dla życia pacjenta. Dlatego ważne jest aby lekarz prowadzący detoksykację posiadał duże doświadczenie kliniczne w leczeniu wspomnianych chorób. W zasadzie powołanym do leczenia AZA jest specjalista chorób wewnętrznych z doświadczeniem i wiedzą zdobytą w oddziałach psychiatrycznych. W Polsce jednak najczęściej AZA lecza psychiatrzy, jest to dobre rozwiązanie pod warunkiem, że posiadają oni doświadczenie zdobyte w trakcie pracy w oddziałach chorób wewnętrznych. Alkohol zaburza metabolizm, przez co źle funkcjonują narządy: serce, mózg, trzustka, mięśnie, układ nerwowy. Odpowiedni detoks alkoholowy jest szansą na bezpieczne odstawienie alkoholu przez osobę uzależnioną.
W okresie 12-36 godzin po odstawieniu pojawiają się pierwsze oznaki AZA. Odstawienie alkoholu pzrez osobę pijąca chronicznie powoduje pobudzenie układu nor-adrenergicznego. Objawy pojawiają się w układzie pokarmowym – nudności, biegunka, brak apetytu; układzie krążenia – przyspieszenia akcji serca – tachykardia, zaburzenia rytmu, podwyższone ciśnienie krwi; układzie wegetatywnym – nadmierne pocenie się, rozszerzone źrenice, suchość w ustach. Przed rozpoczęciem leczenia należy odpowiednio zbadać pacjenta i określić jego stan. Dopiero wtedy można określić, jaką terapie należy zastosować. w ciężkich zespołach abstynencyjnych niezbędne jest wykonanie badań laboratoryjnych oraz EKG i USG. Potrzebna jest morfologia krwi, OB., wskaźniki uszkodzenia wątroby, ocena pozostałych narządów oraz poziom elektrolitów w surowicy. Często detoks alkoholowy polega na uzupełnieniu niedoborów wodno-elektrolitowych, podanie dożylnie płynów infuzyjnych, ich specyficzne składniki np jony Potasu, Magnezu, Sodu , Witaminy głównie z grupy B, podawane są pod kontrolą badań laboratoryjnych. Wszystko powinno być kontrolowane przez lekarza z doświadczeniem w procedurach detoksykacji alkoholowej. o doborze leków uspokajających i nasennych decyduje lekarz po ocenie stanu zdrowia pacjenta i stopnia uszkodzenia narządów, głównie stosuje się benzodiazepiny a ich rodzaj zależy od stopnia wydolności wątroby. Istnieją dwa podstawowe schematy podawania benzodiazepin, obydwa należy modyfikować monitorując stan pacjenta, polegają na nasycaniu pacjenta oraz unikania zatrucia i wystąpienia powikłań, w tym depresji układu oddechowego.
Pomieszczenie musi być odpowiednio przystosowane, należy zapewnić możliwość stałej obserwacji pacjenta, odpowiednią temperaturę, oświetlenie.
Domowe odtrucia alkoholowe to bardzo niebezpieczna procedura. Największe zagrożenie stanowią osoby oferujące takie zabiegi. Często są to ratownicy, pielęgniarki bez uprawnień i niezbędnych umiejętności, jedyną ich motywacją jest zarobek, brak im wyobraźni, nie są w stanie przewidzieć zagrożeń dla pacjenta.
Osoby zainteresowane profesjonalnymi informacjami na temat detoksykacji alkoholowej zapraszamy do zapoznania się z profesjonalnym źródłem, to opis procedur stosowanych w prywatnym oddziale detoksykacyjnym NZOZ Medox: https://medox.org.pl/detoksykacja-alkoholowa/
Wielokrotnie zamawiałem odtrucie alkoholowe w Warszawie. Muszę przyznać, że sam się bałem. Przyjeżdżał jakiś podejrzany gość, po języku wyczuwałem, że to nie lekarz. Nigdy nie badali mnie alkomatem. I w zasadzie „więcej grzechów nie pamiętam”. Nie wiem jak działają leki nasenne z alkoholem ale mnie ścinało. I zawsze zostawiali receptę na następny dzień. Tą drogą nie udało mi się rzucić picia. Żona zagroziła rozwodem. Poszedłem na detoks prywatny stacjonarny. Na razie nie mam problemów. Chodzę do poradni alkoholowej dwa razy w tygodniu. Miewam „głody alkoholowe”, nawet raz zapiłem. Jednak nie poszedłem w ciąg, nie upiłem się. Może to re tabletki, które dostałem na detoksie, wg mocno działają.